Od wtorku choruję, więc zdążyłam w ostatnim czasie zrobić tylko jedną bransoletkę, która jest prezentem dla psiapsióły.
Psiapsióła jako wielbicielka wszystkiego co ma 4 łapy dostała psiaka za charmsa. Bransoletkę zrobiłam na szydełku z drobnicy Toho w rozmiarze 11o. Wygląda trochę jak przypadkowo nawleczone koraliki na nić, jednak powstała zgodnie z tym schematem ;-)
Piękna bransoletka! Psiapsióła na pewno będzie zachwycona :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Mnie koralikowe bransoletki zawładnęły bez reszty :)
OdpowiedzUsuńŚwietna bransoletka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
...i solenizantce też się spodobała :)
OdpowiedzUsuń