2012/07/31

#138 komplet "prawie ślubny"

Komplet powstał ze starego naszyjnika pełnego sztucznych perełek. Udało mi się wydziergać długi naszyjnik (52 cm) oraz bransoletkę z tutoriala zamieszczonego przez Jolinkę na jej blogu. Bransoletka powstała flat spiralem, a oprócz perełek są tam jeszcze Toho w kolorze navajo white oraz opaque beige. Komplet dostał pozłacane wykończenia. Perełek jeszcze trochę zostało, więc niebawem możecie spodziewać się broszki do kompletu :-)





2012/07/27

#137

 Na początek chciałabym wszystkich zaglądających tutaj zaprosić na wycieczkę po sklepie internetowym

[klik]
W sklepie znajdziecie całą gamę fototapet, plakatów, reprodukcji, kalendarzy, canvas, a także klejów do fototapet i wszelkiej maści wieszaków, antyram i ram. Sklep prowadzi mój dobry kolega, u którego pracuję podczas wakacji, a kto wie, może zostanę na dłużej ;-) Jeśli tylko macie jakieś pytania odnośnie produktów śmiało możecie kierować je do mnie bądź na mejla → sklep@iplakaty.pl

Dziś chcę się przypomnieć tylko paroma zdjęciami. Wszystkie przedmioty wykonałam na zamówienie.





Sztyftów jest u mnie cała masa, nie mam im robić zdjęć, a poza tym są tak upiorne do fotografowania, że mam serdecznie dość ;)

2012/07/23

Ssssnake ~~~~~~~> #136

Pewnego dnia skontaktował się ze mną przemiły pan. Mężczyzna ten znalazł mnie i moją stronę tworząc własne drzewo genealogiczne. Co prawda finalnie ja się tam nie znalazłam, ale chociaż po części mamy już ze sobą coś wspólnego.


2012/07/08

#135 Lot szybowcem

Wiecie co ja dziś przeżyłam? :))))

Pierwsze oderwanie od ziemi, leciałam szybowcem! W żadnym samolocie nigdy w życiu nogi nie postawiłam. Oficjalnego lęku wysokości też nie mam, więc trzeba go było potwierdzić. Ale już wiem, że go na pewno nie mam.


Dwa dni temu mój luby oznajmił mi, że zabiera mnie na wycieczkę. Początkowo nie chciał zdradzić, gdzie ale pod mym niewątpliwym urokiem ugiął się ;-))) (tak wiem, że będziesz to czytał ;)) Zabraliśmy wszystkie możliwe aparaty, by każdy podczas swojego lotu mógł zrobić jak najwięcej zdjęć. Niestety nasza ekscytacja sięgnęła zenitu i zdjęć jest tylko tyle, nad czym bardzo ubolewam :(




Wrażenia nie do opisania, tym bardziej, że był to nasz pierwszy lot. Bardzo chętnie powtórzymy to kiedyś, choć z góry muszę uprzedzić pytania - lot trwa od 10 do max 20 minut, ale wart jest swojej ceny i emocji.
A dla zainteresowanych dodam jeszcze, że szybowiec jest ciągnięty przez wyciągarkę, a nie samolot. Natomiast to urokliwe miejsce znajduje się w Weremieniu/k Leska. W razie czego piszcie podam namiary, bo ciężko znaleźć info w necie.

2012/07/02

PasteLove #134



Kolejny ukośnik, tym razem na wymianę (jak to mówi mój chłopak) patałaszkową ;) W kolorach pastelowych tak jak zażyczyła sobie koleżanka. Wszystkie to ceylon frosted: grape mist, innocent pink, celery oraz banana cream, który mianuję moim numerem jeden na nadchodzące wakacje.