2013/12/23

Odkładamy robótki na bok...


...i cieszymy się chwilą z najbliższymi. 
Życzę Wam wszystkim i każdemu z osobna pomyślności i spełnienia marzeń! :-)

2013/12/18

Kolor na kolorze kolorem pogania :-)

Moje uwielbienie do najmniejszych koralików (1,5 mm średnicy) chyba nie ma granic ;-))) Masowo powstają u mnie bransoletki z tych koralików. Poniżej przedstawiam Wam, to co udało mi się ostatnio poczynić.









2013/12/05

Kolczyki-półkule

Przedstawiam Wam kilka par kolczyków-półkul. Kilka miesięcy temu zrobiłam podobne, jednak zawieszone na srebrnych biglach z talerzykiem. Tym razem uwieńczone zostały biglami w kolorze starego złota.








Wszystkie mają 2 cm średnicy i są wbrew pozorom lekkie.

2013/11/24

Komplet w granatach

Dzisiaj przedstawię Wam drobny komplet - ubóstwiam te kolory, więc również pozostaje u mnie :-)




Bransoletka standardowo już wypleciona z najmniejszych koralików w kolorze Metallic Cosmos, zapinana na magnes. Kolczyki powstały w sumie przez przypadek. Bardzo chciałam pokombinować z ogniwkami, więc wyszły mi takie małe niezgrabne gniazdka ;-) Jako dodatek lapis lazuli i fasetowana kulka agatu.

2013/11/15

Black Ornament by Extrano

Schemat bransoletki zaprojektowany przez Extrano był na warsztacie prawie 3 miesiące. Prosta do wyplecenia bransoleta zajęła zdecydowanie za dużo czasu. Niemniej jednak w końcu udało mi się ukończyć. Od początku wiedziałam, jakie to będą kolory i tak stanęło na Trans-Rainbow Lt Topaz oraz Transparent Root Beer.




Bransoleta ma 5 cm szerokości, ale rewelacyjnie układa się na nadgarstku. Tym razem jako wykończenia użyłam zapięcia typu slide, które łatwo się użytkuje.

Jest to kolejny schemat wykorzystany ze zbiorów Extrano. Poprzedni egzemplarz możecie podglądnąć tutaj.

2013/11/07

Rivoli Swarovskiego w dwóch odsłonach

W przydasiowych zapasach od dłuższego czasu miałam kilka kolorów rivoli Swarovskiego, których nijak nie potrafiłam wykorzystać. Przedwczoraj przyszła wena i tak dzisiaj zostałam posiadaczką kilku par kolczyków z owymi kryształkami.




Na początek lekkie kolczyki w formie koła. Rivoli otoczone kryształkami Fire Polish oraz Toho. Kolczyki bardzo wdzięczne i delikatne, niewielkie, o średnicy 3 cm.







Kolejna wersja, to malutkie dyndajki z 8 mm kryształków. Oplecione wyłącznie Toho Treasure oraz piętnastkami. Niestety nie mogę nigdzie znaleźć pasujących sztyftów ze stali chirurgicznej, dlatego też zawiesiłam je na delikatnych sztyftach. Kolczyki są bardzo drobne, mają zaledwie 10 mm średnicy. To następna biżuteria, która idealnie sprawdza się w moich codziennych stylizacjach :-)