2012/04/27

#126 - krótka historia pierścionka

Zrobiłam pierścionek na zamówienie. Zamówienie specjalne, bo miał być prezentem urodzinowym. Zamawiająca szczegółowo określiła preferencje kolorystyczne dla solenizantki. Powstał on...


Mały i zgrabny, 2,5 cm beaded beads opleciony błękitem, fioletem i zielenią. Tym razem otrzymał bazę w kolorze starego złota. Niestety/stety solenizantka się nie doczekała, gdyż zamawiająca bez większego zastanowienia sama go chętnie przygarnęła ;) Przy okazji pozdrawiam Madzię, a może i solenizantka tu zajrzy ;)



A dziś wydziergałam sobie bransoletkę. W odcieniach błękitu, bo tak mi pasowało na dzisiejszy humor. Jest lekka i zgrabna, a do tego udało mi się ładnie i estetycznie zszyć węża, dzięki czemu nie trzeba było końcówek.

3 komentarze:

  1. I pierścionek i branzoletka super.

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie dziwię się, że sobie przygarnęła ten pierścionek ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny pierścionek! Świetne połączeni kolorków, gratuluję wyczucia w ich dobieraniu:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już trafiłaś/eś na moją stronę miło będzie przeczytać słowo uznania bądź krytyki :-)