Odświeżyłam broszkę. Broszka ma ponad 30 lat, a może i więcej. Oczyściłam kameę i przyozdobiłam koralikami. Efekt możecie zobaczyć poniżej.
Kamea jest spora, 6,5x5cm. Stworzona z modelino-podobnej masy. Jest bardzo zdobna, więc nie chciałam przesadzić z koralikami. Wydaje mi się, że udało mi się zamierzony efekt osiągnąć. Drobne koraliki nadały jej uroku, ale nie przyćmiły samej kamei. Użyłam koralików w odcieniach szarości i matowej czerni z Toho w rozmiarach 15 i 11o. Dodatek stanowią matowe jety Fire Polish.
Do dyspozycji zostały mi jeszcze 2 mniejsze kamee z klipsów. Pewno niebawem też coś powstanie. To moja pierwsza praca w technice haftu koralikowego (
bead embroidery) i gdyby nie
tutorial Bilq to broszka, by pewno nie powstała :)
Przy okazji moje małe dzieło trafiło do Działu Inspiracji w
Kadoro.
Piękna broszka.pozdrawiam ;-)
OdpowiedzUsuń