W nawiązaniu do ostatnich celtyckich naszyjników dziś zaprezentuję Wam wisior utrzymany w podobnej stylistyce. Będzie świetnym dodatkiem dla faceta, ale może z powodzeniem ozdobić damski dekolt.
Naszyjnik i wisior w całości wykonane z koralików Toho treasure i round. Wzór zaczerpnęłam z nieograniczonych zbiorów Anabel.
Szycie z koralików treasure (o przekroju cylindrycznym) to czysta przyjemność. Szkoda tylko, że są one takie drogie. Ale coś za coś ;-)
Naszyjnik ma długość 48 cm, natomiast sam wisior ma bok 4,5 cm.
Świetny :-)
OdpowiedzUsuńteż chciałm napisac to co Aga powyżej :-))
OdpowiedzUsuńWow, niesamowity, bardzo mi się podoba, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny! Naszyjnik znalazł już właściciela, więc tym bardziej się cieszę, że się spodobał :)
OdpowiedzUsuńSwietny wisior! tak sie zastanawiam czy taki piekny efekt da sie osiagnac zwyklymi okraglymi koralikami?
OdpowiedzUsuńIm bardziej równe (nawet te okrągłe) tym lepszy efekt. Oby pozbyć się nieuniknionych krzywulców ;-)
UsuńJest przepiękny.
OdpowiedzUsuńPowiedz mi, czy jest płaski, czy też bardziej jak "piramidka". Ja wymęczyłam jeden taki trójkąt, ale jest płaski. A chciałabym taki przestrzenny, wypukły. Co począć?
Jolu on jest delikatnie wypukły na środku i niestety nie poradzę Ci nic na to. Myślę, że to może zależeć od tego czy mocno czy słabo zaciska się nitkę. Ja osobiście preferowałabym płaski trójkąt, ale wyszło jak wyszło.
UsuńEwentualnie możesz zrobić przestrzenny trójką składający się z dwóch trójkątów, a do środka wkładając jakiś... filc czy coś co nada się do wypchania ;)
Dzięki.
UsuńTak myślałam, że zależy to od nitki i jej naciągnięcia. Będę uparta :)
Własnie o wypchaniu trójkącika czymś wypychającym czytałam gdzieś u Rosjanki. Tak zrobię.
Pozdrówki
J
Cudowny
OdpowiedzUsuńSliczny
OdpowiedzUsuń