Przez ostatni miesiąc nie robiłam prawie nic innego jak ten naszyjnik. W sumie sama nie wiem dlaczego aż tyle czasu mi na niego poszło. Już kiedyś robiłam naszyjnik wg tego patchworkowego wzoru. Możecie zobaczyć go tutaj.
Tym razem postawiłam na koraliki o średnicy 1,5mm, bo przyjaciółka, dla której jest zrobiony jest malutka i chudziutka ;) więc nieciekawie wyglądałby na niej grubas z większych koralików.
Końcówek nie mogłam dopasować, więc postanowiłam upleść je sobie sama. Jeśli ktoś miałby ochotę na podobne to tutorial znajdziecie na youtubie.
Cudowny! Dzięki za namiary na tutorial, ogromnie podobają mi się takie końcówki!
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda, w tym stonowanych kolorkach:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego na Święta :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńwow.. dawno tu nie zaglądałam, a tu takie cuda. Ten podoba mi się najbardziej, zwłaszcza zawinięty na dwa razy na bransoletkę. Nie wyobrażam go sobie bez plecionych końcówek, bo są cudne :)
OdpowiedzUsuń