2012/08/31
Sowa mądra głowa #144
Dziś chciałam Wam pokazać małą, słodką sówkę :-) Zrobiłam ją dla Babiczki, bo oznajmiła, że poprzednią zakładkę zostawiła chyba z książką w bibliotece.
2012/08/23
Celtic rombs #143
Dużo zdjęć mało gadania :-)
Ukośnik zrobiony na prezent dla mojej Mamity :) Trochę naciągany i przeciągany w czasie, ale kto by tam wnikał w szczegóły ;) Powstał z koralików w kolorze oxblood, terra cota i egg shell, wszystkie matowe. Rewelacyjnie się układa. Ma 43 cm, 12 mm średnicy. Czuć go na szyi i to lubię. Jedynie karabińczyk jest do wymiany, bo niestety zamówiłam nie pod kolor.
Z ciekawości podliczyłam czas na wykonanie naszyjnika. Nie wiem jak to innym schodzi, którzy ukośnik mają opanowany, ale mi łącznie z nawleczeniem koralików i przerobieniem ich szydełkiem wyszło 8 godzin. Czy to krótko czy długo pozostawiam już Waszej ocenie :)
Ukośnik zrobiony na prezent dla mojej Mamity :) Trochę naciągany i przeciągany w czasie, ale kto by tam wnikał w szczegóły ;) Powstał z koralików w kolorze oxblood, terra cota i egg shell, wszystkie matowe. Rewelacyjnie się układa. Ma 43 cm, 12 mm średnicy. Czuć go na szyi i to lubię. Jedynie karabińczyk jest do wymiany, bo niestety zamówiłam nie pod kolor.
Z ciekawości podliczyłam czas na wykonanie naszyjnika. Nie wiem jak to innym schodzi, którzy ukośnik mają opanowany, ale mi łącznie z nawleczeniem koralików i przerobieniem ich szydełkiem wyszło 8 godzin. Czy to krótko czy długo pozostawiam już Waszej ocenie :)
2012/08/18
Fluo party! #142
Spieszę donieść, że znalazłam się wśród projektantów jednej z najprężniej działających galerii rękodzieła. Od czwartku moje prace możecie znaleźć w Decobazaarze. Bardzo się cieszę, że moje prace zostały docenione i dostałam szansę współpracy - mam nadzieję, że będzie owocna!
Zastanawiam się przy okazji czy nie zrezygnować z dwóch poprzednich... Ruch raczej marny - choć na początku sprzedało mi się kilka sztuk biżuterii, ale od tamtej pory przestój.
Ostatnimi dniami na tapecie naszyjniki kulkowe. Poniżej przedstawiam Wam wersję w jaskrawych kolorach, może nie neonowych, ale na żywo dają po oczach :)
Kule są dość spore, mają 2,5cm średnicy. Wszystkie uplecione z Toho 11/o w kolorach navy blue, gray, cantelope, turquoise i sour apple.
Zastanawiam się przy okazji czy nie zrezygnować z dwóch poprzednich... Ruch raczej marny - choć na początku sprzedało mi się kilka sztuk biżuterii, ale od tamtej pory przestój.
Ostatnimi dniami na tapecie naszyjniki kulkowe. Poniżej przedstawiam Wam wersję w jaskrawych kolorach, może nie neonowych, ale na żywo dają po oczach :)
Kule są dość spore, mają 2,5cm średnicy. Wszystkie uplecione z Toho 11/o w kolorach navy blue, gray, cantelope, turquoise i sour apple.
2012/08/15
#141
W to zimne i ponure popołudnie nie pozostaje nic innego jak pochwalić się ostatnimi wyrobami. Cała masa wyrobów pozaczynana, nie ma tego komu skończyć, albo brakuje elementów. Chcąc nie chcąc trzeba znowu usiąść do robienia zakupów - i tu pojawia się uśmiech na mojej twarzy :))
U Jolinki była ostatnio akcja promocyjna, więc w przeciągu kilku minut wrzuciłam parę niezbędnych przydasi do koszyka. Do dziś w Kadoro również 10% zniżka, więc muszę się pospieszyć :)
Na allegro wynalazłam równiutki kuleczki idealne do oplatania, znalazłam jeszcze półkule. Albo na sztyfty, albo na pierścionki, albo coś jeszcze innego wymyślę. Zakupiłam w ilości hurtowej, także wystarczą mi na dłuuugi czas.
Polubiłam cieniutkie bransoletki z piętnastek Toho, są bardzo delikatne i wdzięczne jak same koraliki. Bransoletkę zrobiłam dla Cioci, z którą się widziałam po parunastu latach.
Ta bransoletka jest w całości z kryształków crystal Fire Polish, które przypominają mi patyczki cukrowe, takie jak te obok. Powstała na szydełku z 3 mm kryształków na 3 koraliki w rzędzie.
A na koniec piórko mojego paputa :)
U Jolinki była ostatnio akcja promocyjna, więc w przeciągu kilku minut wrzuciłam parę niezbędnych przydasi do koszyka. Do dziś w Kadoro również 10% zniżka, więc muszę się pospieszyć :)
Na allegro wynalazłam równiutki kuleczki idealne do oplatania, znalazłam jeszcze półkule. Albo na sztyfty, albo na pierścionki, albo coś jeszcze innego wymyślę. Zakupiłam w ilości hurtowej, także wystarczą mi na dłuuugi czas.
Polubiłam cieniutkie bransoletki z piętnastek Toho, są bardzo delikatne i wdzięczne jak same koraliki. Bransoletkę zrobiłam dla Cioci, z którą się widziałam po parunastu latach.
Ta bransoletka jest w całości z kryształków crystal Fire Polish, które przypominają mi patyczki cukrowe, takie jak te obok. Powstała na szydełku z 3 mm kryształków na 3 koraliki w rzędzie.
A na koniec piórko mojego paputa :)
2012/08/05
2012/08/03
Korale koloru koralowego #139
Udało mi się wykonać kolejny komplet na zamówienie plus kilka drobnych bransoletek sznurkowych.
Komplet miał być w kolorze koralowej czerwieni. Wspólnie z klientką zdecydowałyśmy się na opaque pepper red. Całość powstała z koralików 15/o.
Najbardziej do gustu przypadła mi bransoletka, zrobiona z najdrobniejszych koralików jest bardzo delikatna i wdzięczna.
Sznurkowe bransoletki nie są jakoś szczególnie wymagające, ale łatwo i szybko uzyskuje się efekt, co poniektórym to na rękę (tak, Bienia o Tobie mówię ;)) - gdyż są niecierpliwi. Pierwsza niebieska powstała jako prezent urodzinowy dla 6-letniej damy. Jej malutki rozmiar wywołuje u oglądających oczywiste emocje. Dwie pozostałe - perłowe i czarne przypadły dla dwóch troszkę starszych dam ;)
Komplet miał być w kolorze koralowej czerwieni. Wspólnie z klientką zdecydowałyśmy się na opaque pepper red. Całość powstała z koralików 15/o.
Najbardziej do gustu przypadła mi bransoletka, zrobiona z najdrobniejszych koralików jest bardzo delikatna i wdzięczna.
Sznurkowe bransoletki nie są jakoś szczególnie wymagające, ale łatwo i szybko uzyskuje się efekt, co poniektórym to na rękę (tak, Bienia o Tobie mówię ;)) - gdyż są niecierpliwi. Pierwsza niebieska powstała jako prezent urodzinowy dla 6-letniej damy. Jej malutki rozmiar wywołuje u oglądających oczywiste emocje. Dwie pozostałe - perłowe i czarne przypadły dla dwóch troszkę starszych dam ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)